Ośrodek szkolenia strzeleckiego w Łasku – Shotbom

POLSKA BROŃ W CZASIE II WŚ - CZĘŚĆ 1

Z serii naszych artykułów dotyczących tematyki militarnej chcemy opisywać polską broń jaką się obecnie produkuje, czy wykorzystywało w trakcie np. II Wojny Światowej, co przykładem może być karabin przeciwpancerny wzór 35 (kb ppanc wz. 35), zwany także Ur. Co ciekawe sama nazwa Ur wzięła się stąd, że początkowo karabin miał być eksportowany do Urugwaju. Karabin ten wz. został opracowany w Państwowej Fabryce Karabinów w Warszawie przez zespół konstruktorów pod kierunkiem Józefa Maroszka, wybitnego polskiego inżyniera przemysłu zbrojeniowego. Szczególna różnica pomiędzy innymi karabinami przeciwpancernymi, polski karabin wz. 35 nie używał pocisków rdzeniowych, które przebijały pancerz dzięki twardemu rdzeniowi, ale pełnopłaszczowych pocisków ołowianych, zbliżonych do zwykłych pocisków karabinowych, o małym „karabinowym” kalibrze 7,92 mm. Pociski wystrzelane z Ur miały to do siebie, że nie rykoszetowały o pancerz pod płaskim kątem, a energia uderzenia rozwarstwiała pancerz raniąc przy okazji członków załogi i uszkadzając moduły pojazdu opancerzonego. Zgodnie z instrukcją z odległości 100 m można było przebić pancerz o grubości 40 mm, co na początku wojny było standardem w produkcji. Dużym problemem jednak broni było przeładowanie i szybka zużywalność lufy – 300 strzałów. Skłoniło to konstruktorów do modyfikacji m.in pocisków, jednakże realia krwawych wydarzeń, nie pozwoliła na efektywne ich dokonanie. W trakcie kampanii wrześniowej, Niemcy często wykorzystywali zdobyty karabin do dalszych walk, prowizoryczną metodą dokonując modyfikacji pocisków. Po zakończeniu II wojny światowej karabin ten nie trafił do ponownej produkcji, zachowane egzepltarze możemy znaleźć w np. Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.

Zobacz inne nasz artukuły